fbpx

Jak dobrze wyjść na zdjęciach ślubnych -7 wskazówek jak zaplanować ślub

Jak dobrze wyjść na zdjęciach ślubnych? To pytanie zadaje sobie niejedna Panna Młoda. Gdzie jest tajemnica sukcesu? W dużej mierze tkwi ona w naturalności lecz ciężko być sobą kiedy nerwy i stres biorą górę. Bazując na moim doświadczeniu pozwolę ci rzucić nieco inne światło na dzień ślubu. Może spojrzenie na ślub oczami kogoś kto bywa na kilkudziesięciu weselach rocznie pozwoli ci uninkąć pewnych błędów czy stresowych sytuacji. Od kuchni wygląda to nieco inaczej. Zaczynajmy! Mam nadzieję, że moje spostrzeżenia trochę ci pomogą 🙂

Dobrze wszystko zaplanuj ale spodziewaj się wszystkiego.

Dobrze zaplanowane wesele przede wszystkim pozwoli zaoszczędzić Wam sporo nerwów. Spokój wynikający z poukładania dobrze wpłynie na wasze samopoczucie a tym samym to jak wyjdziecie na zdjęciu. Będziecie pełni emocji, ale tych pozytywnych. Warto ustalić sobie plan dnia, godzina po godzinie który uwzględnia ewentualne „obsuwy”. Dajcie sobie na wszystko czas! Często rozmawiając z parami młodymi przed ślubem o planie dnia, słyszę jak wszystko jest upchnięte i już na tym etapie widzę, że się nie wyrobią. Klasycznym błędem par młodych jest nieświadomość ile trwają niektóre rzeczy. Najczęstszy przykład:

„Ślub mamy o godzinie 16 a wesele na sali rozpocznie się o 17”

Msza ślubna to minimum 45 minut, w kościele jest 150 osób które po mszy składają parze młodej życzenia (następne 40 minut). Goście oraz para młoda potrzebują (jeśli sala jest w miarę blisko) około 30 minut aby dotrzeć na salę.

A po drodze był korek, albo ktoś zrobił tzw. bramę. Teraz rozumiesz?

Oczywiście w 90% wesel, które miałem przyjemność fotografować miały odstępstwa od scenariusza to normalne. Lecz na tyle marginalne, że nie stresowały pary.

Nie pozuj…

„Jak mam stanąć? Co teraz?”…”Patrz na Pana będzie zdjęcie!”…”O uważaj fotograf idzie!”

Jest to Twój wyjątkowy dzień, więc jedyna osoba której musisz poświęcać swoją uwagę w 100% to Twoja druga połówka. Fotograf czy kamerzysta nie powinni dla Ciebie istnieć, wyrzuć ich ze swojej głowy i żyj tą wspaniałą chwilą. Oni sobie już wtedy świetnie poradzą a zdjęcia i ujęcia będą naturalne.

Wiem ciężko się tak wyłączyć jak ciągle ktoś za Wami lata, ale im mniej o tym myślisz tym lepiej.

Kiedyś jedna z Panien młodych po wszystkim powiedziała mi, że byłem niewidoczny w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jest zakochana bez pamięci w swoim mężu więc po co miała oglądać się za fotografem?

Jak dobrze wyjść na zdjęciach ślubnych 1

Ładne otoczenie

Nie ma cudów trzeba mieć świadomość, że wesele w wiejskiej remizie bez klimatyzacji w środku upalnego lata może nie wyglądać tak atrakcyjnie jak z jakiejś wypasionej sali z modnym wystrojem.

Chociaż domy weselne czasami oferują wystrój „w stylu rustykalnym” rozumiejąc przez to podłożenie drewnianych podstawek pod talerze i oczywiście inkasując od par dużo wyższe wynagrodzenie.

Duży wpływ na wygląd zdjęć z wesela ma również obsługa muzyczna, która operuje światłami, dymem itp. Warto tutaj zachować umiar i dobry smak. Kiczowate oświetlenie może oszpecić nawet najpiękniejszą salę.

Jak dobrze wyjść na zdjęciach ślubnych 2

Nie uciekaj z własnego wesela

I nie mam tu na myśli sytuacji analogicznej do filmu „Uciekająca Panna Młoda„. Wyobraź sobie, że zapraszacie swoją daleką rodzinę z zagranicy na uroczysty obiad. Nie widzieliście się 20 lat, a podczas uroczystej kolacji wasi goście praktycznie ciągle siedzą sami bo wy wychodzicie sobie na papierosa. Jest to niegrzeczne w stosunku do gościa prawda?

Tak samo jest na weselu, wy jesteście gospodarzami nadajecie rozpęd całej imprezie. Bez was nic się nie rozpocznie ani nie zakończy. Nie przypadkowo użyłem przykładu z papierosem. Niestety widziałem już w życiu panny młode, które więcej czasu spędziły przy popielniczce na tyłach sali weselnej niż na weselu. Naraziłem się chyba palaczom, ale pomyśl (jeśli palisz) czy ślub i wejście na nową drogę życia nie jest ciekawym bodźcem do zmian.

Oczywiście nie twierdzę, że trzeba siedzieć przykutym do jednego miejsca przez 12 godzin. Wiele ciekawego dzieje się na drugich planach imprezy, na których też warto się pojawiać. Jednak trzeba w tym zachować umiar i rozsądek.

Jak dobrze wyjść na zdjęciach ślubnych 3

Kluczowe momenty

Ślub bierzecie po raz pierwszy i życzę Wam aby to był ostatni 🙂 To normalne, że pewnych rzeczy nie wiecie, nie znacie. Może rzadko bywacie na weselach. Warto zapoznać się czy nawet zainspirować w internecie jak wyglądają pewne kluczowe momeny. Kilka z nich to np. tzw. „first look” kiedy Pan Młody pierwszy raz widzi swoją przyszłą żonę, wejście do kościoła, wyjście z kościoła, wejście na sale (tradycyjne przeniesienie żony przez próg), chleb i sól itd.

O każdym z tych elementów mógłbym zrobić osobny wpis. Weźmy na przykład wejście do kościoła, którego mamy kilka wariantów ja znam następujące: para wchodzi razem, parę prowadzi ksiądz, „po amerykańsku” Pan Młody czeka pod ołtarzem a Pannę Młodą prowadzi ojciec. Niby prosta rzecz co?

Z punktu widzenia fotografa takie niuanse są szalenie istotne. A wy jeśli będziecie wiedzieli co robić unikniecie niezręcznych momentów. Nawet jak planujecie nietypowy, nieszablonowy ślub to warto wiedzieć co jest grane aby postąpić inaczej 🙂

Jak dobrze wyjść na zdjęciach ślubnych 4

Zaangażuj świadków

Wybór świadka i świadkowej jest jedną z najważniejszych rzeczy jaką musisz zrobić. Nie tylko dlatego że musisz mieć świadka, ale głównie dla tego że to powinna być osoba, która odciąży Was w tym dniu. Nie muszę chyba wspominać, że świadkowie to powinni być ludzie odpowiedzialni na których możecie liczyć.

Na ślubach czasem zdarzają się wtopy, sytuacje kryzysowe. Nieraz dzięki zaradnym świadkom Para Młoda nawet nie miała pojęcia, że się coś wydarzyło. Czasem świadek/świadkowa to cichy bohater który ratuje wesele!

Świadkowie powinni być perfekcyjnie wdrożeni w cały rozkład dnia, powinni poznać obsługę (fotografa, kamerzystę, dj’a, kierownika sali weselnej). Powinni wymienić się numerami telefonów z wyżej wspomnianymi osobami. Dobrze jest rozdzielić obowiązki między nich.

Jak dobrze wyjść na zdjęciach ślubnych 5

Zadbaj o plener i nie bój się śmiałych propozycji

I na koniec jedna z ważniejszych spraw. Ślub macie raz w życiu i sesję również, warto się tu na chwilę zatrzymać ponieważ jest to najpiękniejszy element całego reportażu. Często moje pary jeśli chodzi o sesję są nieco skonsternowane i nic w tym dziwnego, ponieważ nie mieli wcześniej z czymś takim doczynienia.
Spokojnie nie taki diabeł straszny! Chociaż to określenie jest nie na miejscu, to nie ma być diabeł tylko coś pięknego,  coś co zapamiętacie nie tylko na fotografiach. Jeśli chcecie to „odbębnić” to nie ma najmniejszego sensu.

Nie muszę chyba wspominać, że na plenerze trzeba zadbać o wygląd równie dobrze co w dniu ślubu 🙂

Wiele par nie wie jak się do tego zabrać, wtedy służę pomocą. Zazwyczaj staram się na etapie naszego pierwszego spoktania wybadać czy macie jakieś preferencje w tym temacie czy zdajecie się na mnie. Zauważ jedno – myślimy o tym wcześniej niż 2 dni po ślubie 🙂

Czasami pary marzą o czymś wyjątkowym, np. sesja w zupełnie innym miejscu niż to z którego pochodzą, gdzieś za granicą Norwegia, Islandia, Włochy, Madera. Często kończy się to w sferze marzeń, ponieważ młodzi z góry zakładają że fotograf się nie zgodzi. Powody – koszta, brak chęci, brak czasu.
Tylko, że o tym nigdy się nie dowiecie jeśli otwarcie nie zapytacie 🙂 Może się zdarzyć, że ślub to ostatni moment na spełnienie marzeń, na to żeby zaszaleć. Musicie mieć na uwadze, że dla fotografa mogą to być również zdjęcia życia, a wtedy można osiągnąć kompromis cenowy. Tutaj tylko uwaga…jeśli o plenerze myślimy wcześniej to o takim wyjątkowym plenerze jeszcze wcześniej 🙂

Jak dobrze wyjść na zdjęciach ślubnych 6

Jeśli dotarliście do tego momentu to jest duża szansa, że nie zanudziłem a te kilka spostrzeżeń pomoże Wam w organizacji tego jedynego dnia 🙂 Pewnie gdybym się wgłębił znalazłoby się więcej smaczków. Podsumowując warto podejść do tematu ślubnego z głową i pamiętajcie, że najważniejsze jest to co Was łączy. Na pewno wszystko uda się doskonale 🙂

No Comments

Post A Comment